2
Dorosłych
Bez dzieci
Dorosłych
-
+
Wiek 0-3 Dziecko
-
+
Wiek 3-11 Dziecko
-
+
wybierz
Sprawdź dostępność
left
right
Wyczyść
Wybierz date przyjazdu

    Zobacz pozostałe

Dzisiaj dzień hotelarza!

„Hospes hospiti sacer - gość gospodarzowi święty” to główna zasada hotelarstwa.

 

   Dzisiaj świętujemy dzień hotelarza. To święto wszystkich osób, niezależnie od ich stanowiska w obiekcie, które dokładają wszelkich starań, aby zapewnić Wam, mili Goście jak najlepszy pobyt w trakcie podróży. Naszym głównym zadaniem jest opieka, obsługa oraz zadowalanie Gości. 

   Jak to się u mnie wszystko się zaczęło? Musimy cofnąć się do lat 50 zeszłego wieku, kiedy to do mojej babci Heleny Bafii zaczęli przyjeżdżać pierwsi turyści. Była jedną z pierwszych prekursorek wynajmu pokoi w tej dzielnicy Zakopanego. 

   Goście mieszkali w drewnianym pokoju, ogrzewanym piecem kaflowym, z misą i dzbanem wody, aby można było się umyć oraz z wychodkiem na zewnątrz budynku. Babcia Helena plotła dla turystów swetry i skarpety z wełny naszych owiec, które wypasałam z dziadkiem Stanisławem w miejscu, gdzie dzisiaj położona jest Willa Swoboda. Do dziś pamiętam, jak babcia odpisywała na listy z zapytaniami rezerwacyjnymi. Przyjeżdżali ludzie z całego świata, prawnicy, lekarze, oazy, sportowcy, kadry, grupy…. Dziadek miał konia, obwoził Gości bryczką lub saniami po okolicy, a nawet transportował wozem plecaki kolonistów z dworca PKP, aby było im lżej dotrzeć na kwaterę. Wspominam jak chodziłam po krowy w pola dzisiejszą ulicą Podhalańską, która wtedy była polną drogą z dwoma gospodarstwami na początku.  

   Z czasem pałęczkę przejęli moi rodzice Maria i Jan Bafia. Oni zawsze podążali z duchem czasu, wprowadzali nowości, rozwijając naszą baze noclegową, podwyższając standard pokoi w zgodzie z trendami. Na początku były dwie łazienki na cały dom, następnie po dwie łazienki na każdy korytarz, aż do momentu, jak pokój miał własną łazienkę. Tato wybudował stołówkę, dzięki temu mogliśmy serwować posiłki. Później otworzyli restauracje przy zakopiance.
   W chwili, kiedy założono nam telefon stacjonarny, zaczęło się poważne hotelarstwo. Od tego momentu mieliśmy mnóstwo gości, a turystyka zaczęła się bardzo rozwijać. 

   W wieku 14 lat zaczęłam pomagać rodzicom w restauracji i na pokojach. Ukończyłam technikum hotelarskie w Zakopanem z wizją stworzenia wyjątkowego miejsca dla naszych Gości. Tak też powstała Willa Swoboda, to miejsce, które cały czas się rozwija, dźwigamy standard, dodajemy coraz to więcej usług oraz atrakcji.        

   Najważniejszą rzeczą w tym wszystkim, jest fakt, że to wszystko nie istniałoby bez Was, Gości, ludzi, którzy nam ufają, chętnie wracają, to relacja na wiele lat. Przyjeżdżaliście do nas jako dzieci, a teraz przyjeżdżają wasze dzieci, a nawet wnuki. Mamy za sobą trudny czas jakim była pandemia, na szczęście udało nam się przetrwać, dzięki waszemu wsparciu i zaufaniu. Muszę przyznać, że jestem wielką szczęściarą mając taką pracę. Bo nic nam nie sprawia tyle przyjemności, jak to, że możemy sprawić przyjemność drugiej osobie. W tym dniu hotelarza, życzę sobie oraz innym hotelarzom nadal takich Gości jak Wy! Bez waszego uśmiechu, wdzięczności nasza praca nie miałaby sensu. Dziękuję, że jesteście :) Do zobaczenia. 

galeria

1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13